Od astronawigacji do komputera

od_astronawigacji_do_komputera.jpg

Gdy system nawigacyjny był już dość dobrze rozwinięty, wciąż istniało wiele obszarów, gdzie nowoczesna nawigacja nie miała zasięgu. Wówczas stosowano tradycyjne rozwiązania, takie jak astronawigacja i zliczanie pozycji. W samolotach umieszczano kopułki, które ułatwiały astronawigację. Co ciekawe, jeszcze w modelach z lat pięćdziesiątych można zobaczyć podobne rozwiązania. Sposoby te nie były jednak zbyt praktyczne. Astronawigację mogły skutecznie utrudnić złe warunki atmosferyczne.

Nawigacja tego typu wymagała też wiele wysiłku. Dlatego próbowano rozszerzyć zastosowanie metod radiowych, głównie tych wykorzystywanych do naprowadzania bombowców. Na celowniku znalazły się systemy radiowo-inercjalne. Wciąż jednak korzystano z astronawigacji jako systemu pomocniczego w centralach nawigacyjnych. Używano urządzeń automatycznie śledzących położenie gwiazd na podstawie odmiennych zakresów promieniowania. O metodzie tej warto wspomnieć z jeszcze jednego powodu.

Przy okazji central nawigacyjnych po raz pierwszy użyto rozwiązań komputerowych. Nie były to jednak takie systemy informatyczne, jak znane nam dziś. Stosowano raczej analogowe przeliczniki, które były w stanie wykonywać złożone zadania, gdy zostały odpowiednio wcześniej zaprogramowane. Można było w ten sposób wprowadzać dane za pomocą zewnętrznych urządzeń i wykorzystywać informacje do nawigacji. Co ciekawe, rozwiązania cyfrowe już wtedy istniały, jednak początkowo nie korzystano z nich, bo pobierały dużo energii. Były też niestety dość zawodne.

Opierały się na lampach elektronowych, które trzeba było często wymieniać.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *