Radiolokacja i wojsko

Głogów remonty

radiolokacja_i_wojsko.jpg

Mimo, że efektem wojen jest często znaczny postęp technologiczny, samo wojsko nie paliło się do korzystania z nowych systemów, gdy wojna już minęła. Lotnictwo rozwinęło się bardzo dynamicznie w latach konfliktu, ale po wojnie niemal stanęło w miejscu . Wojsko korzystało wciąż z dawnych dwupłatowców, w których wprowadzano jedynie drobne unowocześnienia. Do nawigowania stosowano natomiast radionamierzanie i systemy nawigacji zliczeniowej.

Stagnacja trwała niemal przez całe dwudziestolecie międzywojenne. Dopiero przed II wojną światową wojsko zdało sobie sprawę z tego, że panowanie w powietrzu może być kluczowe dla zwycięstwa. Zaczęto doceniać także walor transportowy lotnictwa, który w czasach wojny może okazać się nad wyraz przydatny. Szybki transport żołnierzy lub sprzętu na odległe terytoria może przesądzić o losach wojny.

Równie duże znaczenie miały systemy wykrywania wrogich statków powietrznych. II wojna światowa w pełni potwierdziła przypuszczenia tych, którzy radzili modernizować systemy radarowe. Państwa biorące udział w konflikcie zyskiwały przewagę wtedy, gdy okazywało się, że lotnictwo jest w stanie zapewnić odpowiednią ochronę własnego terytorium – a więc również ludności i infrastruktury. Efektywne działanie lotnictwa nie byłoby jednak możliwe bez systemów radiolokacyjnych.

Skuteczny system pozwalał na dokonywanie precyzyjnych uderzeń na terenie wroga i jednoczesne wykrywanie ataków drugiej strony, dzięki czemu możliwe było przeciwdziałanie agresji.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *