Ukrywanie systemów lokalizacji

ukrywanie_systemow_lokalizacji.jpg

Sprawne systemy radiolokacji mogły zaważyć na losach wojny. Wszystkie państwa biorące udział w konflikcie zdawały sobie z tego sprawę. Radiolokacja pomaga z jednej strony w precyzyjnym namierzaniu celów, a z drugiej daje możliwość skutecznego wykrywania zagrożeń nadchodzących z powietrza. Dobry system mógł wiele zdziałać, ale równie ważne było ukrycie jego działania.

Gdy wróg nie zdawał sobie sprawy z tego, że jesteśmy w stanie namierzać nadlatujące bombowce, był bezsilny wobec obrony przeciwlotniczej. Dlatego stosowano różne metody maskowania systemów radiowych. Nawigację można ukryć na dwa sposoby. Pierwszym jest stosowanie bardzo krótkich sygnałów, a drugim emitowanie takiego sygnału, by przypominał on przypadkową transmisję.

Obie możliwości wykorzystywały radiolatarnie Bernhard używane przez Niemców. Latarnie emitowały obrotową wiązkę, co sprawiało, ze sygnał był z danego kierunku odbierany tylko przez chwilę. W dodatku sygnał latarni przypominał sygnał radiotelegrafu. Podobnie maskowano system Gee po drugiej stronie konfliktu.

Alianci wykorzystywali częstotliwości z zakresu 85 MHz i zasadę hiperboliczną. Niemcy mieli więc problem z wychwyceniem sygnału – przede wszystkim dlatego, że nie wiedzieli jakiego rodzaju wiązki szukać. Brytyjczycy jednak nie poprzestali na tym i udoskonalali system Gee, konstruując rozwiązanie uzupełniające. W ten sposób powstał Oboe, co w tłumaczeniu oznacza róg myśliwski lub obój.

Oboe pomagał w dokładniejszym naprowadzaniu na cel.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *